Od zeszłorocznego pleneru na Roztoczu jako klucza używaliśmy ze Sławkiem Rogowskim cerkwi i Szlaków Architektury Drewnianej Województwa Podkarpackiego. I choć pogoda nie dopisała tak bardzo jak w zeszłym roku, znów przez dwa dni podążaliśmy szlakiem drewnianych (a czasem murowanych) zabytków architektury sakralnej - tym razem w Bieszczadach, ale nawet bardziej na Pogórzu Bieszczadzkim, w Górach Sanocko-Turczańskich.
niedziela, 7 kwietnia 2013
Cerkwie Bieszczadów i Pogórzy
Od zeszłorocznego pleneru na Roztoczu jako klucza używaliśmy ze Sławkiem Rogowskim cerkwi i Szlaków Architektury Drewnianej Województwa Podkarpackiego. I choć pogoda nie dopisała tak bardzo jak w zeszłym roku, znów przez dwa dni podążaliśmy szlakiem drewnianych (a czasem murowanych) zabytków architektury sakralnej - tym razem w Bieszczadach, ale nawet bardziej na Pogórzu Bieszczadzkim, w Górach Sanocko-Turczańskich.